www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Pub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 74, 75, 76  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 21:39, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Spoko, dobrze ją ukryłem - powiedział po czym się zaśmiał. Przerwał nagle słysząc co palnął.
Cholera, miałem być uprzejmy...
- Upić? Nie... Wydajesz się po prostu trochę spięta. Alkohol wyciąga z człowieka jego prawdziwe oblicze. Moje już poznałaś... - powiedział.
- Teraz ja chcę poznać Twoje. - puścił do niej oko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Megan.
PostWysłany: Sob 21:45, 20 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nie wiedziała, czy pierwszą wypowiedź Ryana uznać za żart, czy nie. Na wszelki wypadek postanowiła przetrząsnąć łazienkę, kiedy tylko wróci do domu. O ile będzie w stanie do niej dojść. Biorąc pod uwagę to, że facet chciał paradować po samolocie bez spodni, mógł być zdolny do wszystkiego.
- W takim razie, będziesz musiał jeszcze dużo razy dolewać, panie barman, skoro chcesz coś ze mnie wyciągnąć - urwała, by wziąć kolejny łyk. Dopilnowała tego, by na nią patrzał. - O ile w ogóle Ci się to uda, w co wątpię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Debbie Reynolds
PostWysłany: Sob 21:47, 20 Mar 2010


Dołączył: 20 Mar 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Zdrówko. - odwzajemniła szkocką. - Swoją drogą, trochę to śmieszne, że pijasz piwko ze szklaneczki. - zarechotała szyderczo - Lekko to pedalskie.
Nagle w tle poleciało "I'm still standing".
- Ha, oczywiście. W końcu masz psa Eltona. Kto, jak nie gej mógłby mu dać takie imię? Pan pana lubi.
Tak jest!, pochwaliła się w myślach.
- Morderca? Masz rację, wyglądasz na seryjnego gwałciciela. Wystarczy, że poprosisz, a oddam Ci się. - pociągnęła kolejny łyk - No nie bój się. Chodź do mamuśki! Dam ci klapsa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Debbie Reynolds dnia Sob 21:49, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 21:52, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Aż taka mocna jesteś? Ale dobra, mamy na zapleczu jeszcze parę butelek - powiedział stawiając przed nią flaszkę.
Intryguje mnie ta baba...
- Albo... Przystopuj trochę, krzywdę sobie zrobisz. - powiedział z troską, odsuwając od niej butelkę. - Nie chcę Cię wykończyć! Nie nagrałem jeszcze nawet całej taśmy! - nie mógł powstrzymać się od drobnych uszczypliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Sob 21:54, 20 Mar 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Dalej świrował. Łapy mu się trzęsły.
Zawołał do barmana.
- Sok pomarańczowy dla mnie panie kierowniku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat T
PostWysłany: Sob 21:55, 20 Mar 2010


Dołączył: 09 Mar 2010

Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wstał od stolika, rozejrzał się po barze.
No panie Peter, zobaczymy czy będziesz taki sprytny...
Poszedł do baru.
- Pat musimy pogadać. - Wszedł na zaplecze i zapalił światło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Megan.
PostWysłany: Sob 21:56, 20 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na niego z lekką złością.
- Chyba znowu prosisz się o powrót mojej wredoty - zauważyła, prostując się na krzesełku. - Daj tą butelkę, inaczej odmontuje kamerkę, o ile w ogóle tam jest... - urwała na chwilę. - Zboczeńcu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Sob 21:56, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

-Jasne- powiedział i nalał do szklanki soku. Postawił ją przed George'em - Stało się coś- spytał wskazując na trzęsące się ręce- ducha zobaczyłeś - zaśmiał się.
-Czekaj- rzucił do T.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Sob 21:57, 20 Mar 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

Robert usłyszał odpowiedzi Debbie, jego nowej współlokatorki, której jakos jeszcze nie poznał, bo dzisiaj się wprowadziła dopiero, i tylko się uśmiechnął. Cóż, koleś jest chyba uzdolniony do tego. Dużo kumpli to on raczej nie ma...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Sob 21:57, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dylan Jarre
Moderator
PostWysłany: Sob 21:58, 20 Mar 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Z lekkim zażenowaniem popatrzył po reszcie klienteli. Zastanawiał się ilu z nich zdążyło wlepić w niego swoje zaciekawione spojrzenia. Na szczęście nie tak wielu.
- Gdybyś mi się oddała, Hildo, miałbym co jeść przez następne piętnaście lat, a i wtedy zostałoby mi trochę do wysłania dla głodujących afrykańskich sierot. - wypalił, czując, że traci panowanie nad sobą. W głowie wirowały setki kąśliwych uwag, które tylko czekały ażeby rzucić się na język i pofrunąć w stronę kobiety niczym stado wyjątkowo wkurzonych szerszeni. Tylko, że ten waleń był pijany. Ciężko zgadnąć na ile da sobie pozwolić i czy nie zareaguje nazbyt... Odruchowo. - A tak poza tym - podjął jednak, jakoby wbrew sobie - skąd wiesz jak nazywa się mój pies? Przedstawiliście się sobie w luku bagażowym? Zgaduję, że siedziałaś w klatce obok przeżuwając czwarte wiadro surowych ryb? To by tłumaczyło dlaczego Elton zrobił się taki nie spokojny. - po raz kolejny uniósł szklankę. - Zdrówko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Sob 21:58, 20 Mar 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Spojrzał na Patsiego przejęty. Pokazał mu palcem żeby się zbliżył.
- A jeśli powiedziałbym Ci że tak?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat T
PostWysłany: Sob 21:59, 20 Mar 2010


Dołączył: 09 Mar 2010

Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Rozejrzał się po zapleczu. Najwidoczniej czegoś szukał.
Tak! To będzie idealne... - Spojrzał na stary szary warek. Zabrał go i upchnął do kieszeni.
Tera tylko nóż kuchenny i zaczynamy imprezę, biedny Peter... - powiedział sam do siebie.
Nie czekając na Pata, wyszedł z baru i pokierował się do domku.
[Dom]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat T dnia Sob 21:59, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Sob 22:01, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

-To powiedziałbym - zaśmiał się nalewając sobie Jacka Danielsa - żebyś przestał brać to co bierzesz George - nagle przestał się śmiać. Dopiero co przecież "fantazjował" o własnej śmierci To był sen. Nic innego uspokoił się w duchu.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tang How-Yuen
Gość
PostWysłany: Sob 22:02, 20 Mar 2010






Już na dworze słyszał dźwięki dobrej zabawy. Chciał zawrócić, ale jednak postanowił że przynajmniej wejdzie do środka. O owym barze mógł powiedzieć jedno. Był zatłoczony. Ledwo słyszał samego siebie. Nie potrafił się odnaleźć w tym miejscu, mimo to usiadł chociaż na moment przy barze. Rozglądał się uważnie po pomieszczeniu. Przyglądał się tym wszystkim roześmianym twarzą. Tym ludziom, którzy byli tacy weseli, zadowoleni. Nie wiedział dlaczego poczuł... smutek. Może dlatego że sam nigdy do nich nie będzie należeć ?. Że już nigdy nie będzie tak wesoły jak oni ?.

To pewnie dlatego - pomyślał ze smutkiem. Jego wzrok spoczął na rękojeści miecza.

- Tyle bólu- pomyślał. Jego oczy stały się szkliste.


Ostatnio zmieniony przez Tang How-Yuen dnia Sob 22:04, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 22:03, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Tylko nie kamerkę! - rzucił udając przejęcie. - Dobra, już dobra. Jesteś dużą dziewczynką - powiedział i podsunął do niej butelkę.
- Wiesz... - oparł brodę o rękę trzymaną na blacie. - Nie myślałem, że to z Tobą będę mógł tak normalnie porozmawiać. Bo tu normalnie nie jest. - powiedział, po czym wzdrygnął się nagle. - Ech... Na starość robię się chyba zbyt sentymentalny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 31 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin