Nowości kinowe/książkowe

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nowości kinowe/książkowe - czyli porozmawiajmy o tym co aktualnie grają w kinie i co króluje obecnie na listach bestsellerów.

Ja wybieram sie w przyszłym tygodniu na "Alicję w krainie czarów". Warto, czy mam się nie nastawiać na fajerwerki?

Claudie może Ci o Alicji powiedzieć Smile

... Pójdę ją zawołać.

Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Właśnie, wybieram się jutro do kina ;D
I nie wiem czy na ;
1)Wilkołak
2)Nostalgia Anioła
3)Alicja...
doradźcie!!! ;D

Ja jutro drepczę na "Autor Widmo" albo na "Trick"... też nie wiem co wybrać Smile

Otóż, oto moje subiektywne zdanie:

Bez fajerwerków, ale zdecydowanie warto. Fabularnie trochę przekombinowane, przystosowane do wymagań współczesnego widza kultury masowej. Niespecjalnie odnalazłam w tym filmie ducha Alicji, którą pamiętam z dzieciństwa, tą disneyową. Ale! Wizualnie bardzo ładnie. Jest mnóstwo kolorowych, kształtnych smaczków, które mnie urzekły. Nie będę wchodzić w szczegóły, bo nie chcę niczego zdradzać - po prostu, film jest ładny. A Deep jak zwykle och i ach. Nazwanie mojego stosunku do niego subiektywnym to mało powiedziane, jestem jego fanką Smile

Carrie, mam wrażenie (po przeczytaniu paru informacji), że Wilkołak może być... eee... tendencyjny. Wiem na jakich zasadach działają filmy grozy, bazujące na ludycznych wierzeniach i potworach, ale ten film intuicyjnie widzi mi się jako strata czasu.

Nostalgia!

Bo tam gra Stanley Tucci i "Chirissy" z Sopranos Very Happy

Co do tematu: czekam na "Incepcję" Nolana, myślę by obejrzeć "Człowiek, który gapił się na kozy".

Osobiście polecam też film: "Harry Brown" - świetna rola Micheal Caine'a.

Wczoraj byłam na Alicji... 3D.
Ot taki lekki, przyjemny film dla całej rodziny.
Gdyby nie Depp to bym na niego się nie wybrała ;]

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jeśli chodzi o Alicje to zawiodłem się strasznie ;\
za mało Burtona w Burtonie, liczyłem na czysty Burtonowski film w stylu Sleepy hollow czy edwarda [ten klimat!] a dostałem papke przewałkowaną trzysta arzy przez Disneya ;\ niech już nigdy Burton z nimi nie wspołpracuje ;\ najebali mu cenzury i wyszło jak wyszło ;\

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dzięki za opinie Smile

Jen nie oglądałam filmu "Trick", ale "Autora Widmo" mogę stanowczo polecić.

Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Muzyczka z Alicji jest calkiem przyjemna, aczkolwiek filmu nie oglądałam więc nie oceiam.
Co do Nostalgii Anioła, to mogę powiedzieć, że przyjemny filmik, w pewnym momencie jest nudny, trochę przydlugi, aczkolwiek poza tym jednym momentem, jest dość interesujący. Chociażby dla tych samych scen, kiedy to główna bohaterka żyje we wlasnym świecie, można pójść. Smile

Z ostatnich - Autor Widmo doskonały.
Nostalgii Anioła nie polecam gdyż to średnia ekranizacja fatalnej książki i marnotrawstwo ogromnego potencjału.
Właściwie na nic nie czekam bardziej niż na Incepcję Nolana.

Polecam wszystkim Wyspę Tajemnic Scorsese. Świetny, mocny film, choć bardzo ciężki i trzeba się trochę zastanowić aby ogarnąć.

A ja polecam "Starcie Tytanów". Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę popełnić samobójstwo. Fabuła jest... eee... dziurawa. Czasem nie wiadomo kto i dlaczego pojawił się w tym właśnie miejscu, a już w ogóle trudno jest mówić o jakiejkolwiek motywacji papierowych postaci. Ten film tak bardzo sponiewierał moje jestestwo, że musiałam się napić po seansie.

Wyspa Tajemnic - i owszem, świetny.
Starcie Tytanów - słyszałem właśnie, że beznadziejny.

"Starcie Tytanów" - słyszałem, że film dobry do picia, lub relaksu. Radosna nawalanka, bez większej głębi.

Poleca książkę - Metro 2033. Jak przeczytam całą to walnę dłuższą recenzję.