www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
LOST
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Off-topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Snuffer
PostWysłany: Czw 20:14, 20 Maj 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

No ja właśnie nie jestem pewien czy Alpert na bank nie żyje.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Pią 13:42, 21 Maj 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

Nawet jeśli żyje to ma zgruchotane kości, czyli daleko nie zajdzie.
Moim zdaniem jego śmierć byłą jednak dobrze pokazana. Richard czekaj na Flocke'a, a tu nagle dym. Jeden moment i po Richardzie. A Ben jak widzieliście od razu sie przestraszył, usiadł i czekał na swoją kolej. Nawiasem mówiąć jego morda byał genialna. Ale śmierć Ilany zgadzam się -> beznadziejna była.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jacob Upper
PostWysłany: Pon 11:34, 24 Maj 2010


Dołączył: 10 Mar 2010

Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Koniec Lostów - istny chłam.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Pon 22:02, 24 Maj 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Nie zgadzam się, o.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter Edwards
Zakładnik
PostWysłany: Wto 13:48, 25 Maj 2010


Dołączył: 09 Mar 2010

Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Jestem zadowolony z całokształtu serialu. Co się zaś tyczy końca ostatniego odcinka - trochę się zawiodłem, ale tylko trochę. Mam jedno tylko pytanie, dlaczego pokazali nam zatopioną wyspę w pierwszym odcinku sezonu szóstego, skoro wyspa nie zatonęła? Brak wyjaśnienia tej kwestii jest dla mnie straszliwie rażący. No chyba że zatopiona wyspa była wyobrażeniem tych wszystkich ludzi, jak i ich "alty". Dobrze to rozumiem? :]

A tak poza tym, fajnie. Bardzo fajnie. Łezka się w oku zakręciła Very HappyRazz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter Edwards dnia Wto 13:50, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Wto 14:28, 25 Maj 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Dobrze to rozumiesz : )

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Wto 16:10, 25 Maj 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

A ja powiem, że jak dla mnie ukazanie zatopionej wyspy, było strzałem w stopę. Przez tą scenę, można się było domyślić co będzie dalej. O finale napiszę więcej, ale to relacja na gorąco: mistyka, mistyka i jeszcze raz magia. Piękne zakończenie opowieści.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Wto 17:16, 25 Maj 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Jestem zadowolona! Dobrze zakończyli, ładnie ze sobą wszystko połączyli.
Aż pobeczałam widząc spotkania tych wszystkich których "los" rozłączył heh
Ale ja nie chcę końca! ;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Wto 18:37, 25 Maj 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

Mnie tez finał się podobał. Jeszcze tylko obejrzenie tych alternatywnych zakończeń(chociaż sam nei wiem, czy tego chcę). Akcji jako takiej mnóstwo nei było, raczej wsyzstko przyćmiła mistyka serca wyspy, ale moim zdaniem najlepsze były te wszystkie dialogi(oprócz Jacka i Kate zanim rozstali sę na wyspie), po prostu były genialne, Jack i Sawyer na początku, potem dyskusja przy ognisku(głównie też Jack i Saweyr, ale Hugo i jego "był gorszy od mistrza Yody" mnie rozwaliło, w ogóle tekst finału chyba), potem Sawyer+Flocke+Ben tez łądne, Desmond i Flocke gorsze, za to następne kilka rozmów Flocke-Jack mistrzowskie(myliłeś się -> jednak ty też się myliłeś), jeszce smaczek w formie Desmond-Jack i łądna końcówka Jack-Hugo. Hugo-Ben raczej podsumuwujace, do przewidzenia, ale też fajnie wyszło.

A kilka mulutkich minuseczków:
Frank żyje.
Richard żyje i chodzi jakby nigdy nic.
Kate z dziurą w ramieniu chodzi jakby nigdy nic.
Miles mechanikiem. Wciśniete na pałę, żeby ta postać też miałą swoją 'scenę', a nie chcieli jej uśmiercać.
Ale to i tak nie przyćmiewa całości historii, jaką jest LOST.

A i kiedy Boone ogarnął to wszystko?? Bo kurde Desmond dzięki Charliemu i Penny, Hurley dzięki Libby, a on? Dzięki Lockowi w samolocie? To jedyne co mi przychodzi do głowy. No i czemu tam nie było wszystkich, nawet nie chodzi o Franka, Daniela, Charlotte i Milesa, bo ich to jeszce zrozumiem dopiero 4 sezon doszli, ale Ana Lucia i Mr. Eko? No i Leslie Arzt? (No dobra, ten to sie rozumie Very Happy ). No i jesze Michael i Walt... Kurde szkoda, ze nie wyjaśnili do końca co z Waltem, jednym z missing pieces pokazali, że on naprawe coś a tutaj...

A tak na koniec dodam, ze największym plusem finału jest pierwszy siwy włós Richarda. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Wto 21:39, 25 Maj 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Hehe, alternatywne zakończenia to skecze ; )

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jenefer Johnson
Miłościwie Wam Panująca
PostWysłany: Wto 22:27, 25 Maj 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk/Olsztyn

Właśnie skończyłam oglądać finał. I wiecie, co wam powiem? Poryczałam się na końcu jak dziecko. Bo właśnie takie zakończenie musiało być. Właśnie na coś takiego - już od dawna - czekałam. Wszystkie kawałki układanki weszły na swoje miejsce. Wiele pytań otrzymało odpowiedzi. Nie wszystkie - to oczywiste. LOST nigdy nie dawał odpowiedzi do końca. Zawsze dawał tylko jedną z możliwych odpowiedzi. Albo podpowiadał, a my musieliśmy się odpowiedzi domyślać.
Wiem tylko jedno. Skończyło się coś... wielkiego. Serial, który nie ma sobie równych. Który kochałam i który wspominać będę bardzo długo.

I nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Jeżeli będzie próbował, odpowiem: "Let it go". Odpuść.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Śro 20:58, 26 Maj 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Moja ocena odcinka, ewoluowała, zupełnie jak serial: od ogromnej wściekłości, by nie rzec wku****a, po zrozumienie itd.
Finał serialu: piękny koniec, pięknej opowieści. LOST nie był serialem o czarnym dymie, o Jacobie, Magicznym Źródełku, Chatkach, duchach itp. Teraz, dopiero widać, że mitologia, służyła oparciu, właściwej opowieści o "wewnętrznym zagubieniu" o tym, że każdy potrzebuje innych ludzi, że "nikt nie robi tego sam".

Podobało mi się zakończenie historii na Wyspie. Zło zostało pokonane (chociaż, czy to było takie 100% zło? To już temat na inną dyskusję), równowaga przywrócona, świat ocalony.
Po mimo mojej niechęci do Jacka, w finale kibicowałem, mu a nawet poczułem, że to nie jest taka tragiczna postać. Jego poświęcenie, było autentyczne. Hugo nowym liderem - to było do przewidzenia, że Jack jest tymczasowo. Jacob musiał znaleźć kogoś, kto posprząta jego bałagan, a dopiero potem, będzie panował jego faktyczny następca. Możemy jedynie gdybać, jak wyglądały rządy Hugo, ale na pewno były one lepsze niż "Kochamtajemnice" Jacoba. (Swoją drogą: dziwne określenie "Nowy Jacob" lepiej brzmi: obrońca, strażnik, "Numer jeden" ) Ben dostał, to czego chciał, nie potrafiłby opuścić, wyspy, a teraz jest drugim w kolejności. Koniec z listami, notatkami i nie jasnymi wiadomościami. Jak wynika z rozmowy w "altach" współpraca Ben/Hugo była dobra.

Sawyer też osiągnął swój cel, opuścił wyspę. Pozostaje nam mieć nadzieję, że Ajira six dotarła bezpiecznie do lądu i żyli dalej, aż nadszedł ich czas.

Podobał mi się powrót Vincenta. Scena gdy waruje, przy umierającym Jacku - magiczna, niesamowita symbolika, jak i cała śmierć. To samo miejsce, i to zamykające się oko. Historia zatoczyła krąg.

Sceny, gdy bohaterowie, przypominają sobie Wyspę- piękne, magiczne.
No i zakończenie - czegoś takiego się nie spodziewałem. Christian odegrał jedną z ważniejszych ról w całej opowieści. Nie zgadzam się, że to był czyściec. Nic za teorią o czyśćcu nie przemawia.

Dochodzę do wniosku (parę osób zje mnie pewnie za to), że nie potrzebujemy tych wszystkich odpowiedzi. Historia jest pełna, a zagadki tylko wzbogacają klimat serialu. Znacznie bardziej mi się to podoba. Zresztą "Każda odpowiedź rodzi następne pytania", więc aby wiedzieć wszystko musielibyśmy przeanalizować historię wyspy od jej powstania (albo i jeszcze wcześniej).

Nie podobało mi się tylko, gdy "gaszono światło". Całą akcja przypominała spuszczenie wody w ubikacji.

Zatem kończąc te nie mające sensu wywody.
Koniec LOST, wywiera ogromne wrażenie. Skończyła się 6 letnia przygoda, do której będzie się chciało nie raz wrócić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Czw 6:35, 27 Maj 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Zgadzam się z całym powyższym, a w szczególności z
Cytat:
Dochodzę do wniosku (parę osób zje mnie pewnie za to), że nie potrzebujemy tych wszystkich odpowiedzi. Historia jest pełna, a zagadki tylko wzbogacają klimat serialu.
.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin