www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Mieszkanie- Ronald, Alisse, Eric
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Game Master
Game Master
PostWysłany: Pią 6:57, 15 Paź 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Słońce zawisło w zenicie. Mieszkańcy wyspy niedługo mieli się jednak cieszyć ładną pogodą. Z północy nadchodziły ciemne deszczowe chmury i to nadchodziły z nienaturalną szybkością. Wiatr się wzmógł. Temperatura spadła do zaledwie kilkunastu stopni. Drobne ptactwo poderwało się z wrzaskiem z drzew. Zaniepokojeni ludzie wychodzili na werandy, ale szybko chowali się w domkach. Bardzo dobrze pamiętali ostatni huragan.

Nastało południe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Czw 18:31, 21 Paź 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wiatr targał gałęziami, zrywał listowie, z siłą obijał się o ściany domków. Po placyku walały się gałęzie. Ci, którzy zdecydowali się wyjść na zewnątrz, ledwo utrzymywali równowagę. Co jakiś czas błyskawica przeszywała niebo, a potem rozlegał się głośny grzmot. Wyglądało na to, że do rana z pewnością nic się nie zmieni.

Nastała noc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Nie 23:05, 24 Paź 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Dzień: 17

Burza szalała przez całą noc. Pioruny i wichura wzbudzały co prawda niepokój, ale zmęczeni mieszkańcy Ras-Shamry i tak w końcu zasnęli niespokojnym snem. O poranku nad wyspą znów zaległa mgła. Z wiszących nisko chmur sączyła się mżawka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alisse
PostWysłany: Pon 0:01, 25 Paź 2010


Dołączył: 24 Paź 2010

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Obudziła się nagle. Nie pamiętała co jej się śniło. Nie do końca. Coś wybuchło... Chyba elektrownia z nad krańca horyzontu. Zerwała się z łóżka, dokładnie tak samo jak we śnie i podbiegła do okna, odsunęła energicznym ruchem zasłonki i spojrzała na ten sam widok, który widziała co rano. Błysnęło, a po paru sekundach huknął grzmot. No tak burza. Ulżyło jej. Trochę się trzęsła. Zawsze gdy padało źle sypiała, a grzmoty tylko wzmagały koszmary. Ubrała się starannie, długie czarne, spodnie, ciepły jasnozielony sweter, wycięty w łódkę, kurtka z kapturem obszytym białym lisem, do tego glany. Zanim wyszła z pokoju wyjęła spod poduszki berettę, sprawdziła magazynek, przeładowała i odblokowała. Przezorny zawsze ubezpieczony, czy jakoś tak. Schowała broń na plecach za paskiem spodni i obciągnęła kurtkę. Miała zamiar jeszcze pościelić łóżko i nawet się już do tego zabierała, gdy przypomniała sobie zalecenia koleżanki. Była ona nawet niezłym psychologiem. Skierowała się do drzwi i nawet płożyła rękę na klamce, jednak nie udało jej się wyjść. Podbiegła do łóżka i je szybko zaścieliła, skupiając się na tym, by poduszka była położona równiutko do zagłówka, a kołdra nigdzie się nie marszczyła. Uspokoiło ją to w jakiś sposób. Przez chwilę zastanawiała się co teraz powinna zrobić, rozważała pomysł udania się do przychodni, jeszcze w niej nie była. Przede wszystkim nikt nie wiedział, że jest lekarką i dobrze, bo miała zamiar tutaj odpocząć od pracy. Spakowała aparat, dwa obiektywy, zerknęła na zegarek i wyszła.
[Placyk]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alisse dnia Pon 0:01, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alisse
PostWysłany: Wto 11:04, 26 Paź 2010


Dołączył: 24 Paź 2010

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Weszła do domku i najpierw sprawdziła, czy wrócił jej współlokator, od samego początku widziała go tylko parę razy i szczerze zastanawiała się co on robi. Jak zwykle go nie było. Od razu poczuła się pewniej, w przedpokoju zrzuciła ubłocone glany i przemoczone spodnie, kurtkę powiesiła na wieszaku. Poszła do swojego pokoju i schowała na miejsce aparat, odłożyła także dodatkowe obiektywy, także na ich miejsce w szafce. Wszystko miała posegregowane według wielkości i częstości użytkowania. Nawet skarpetki, ułożone były w pufie od tych najbardziej włochatych, do tych najbardziej szorstkich. Zdjęła także sweter, a bieliznę zmieniła na sportową. Zabrała ja pod wpływem impulsu i teraz się z tego cieszyła. Nałożyła czarna podkoszulkę w różową zebrę i bawełniane, czarne z białymi lamówkami dresowe spodnie. Do tego tylko ciepłe skarpetki, adidasy i już była gotowa. Zaburczało jej w brzuchu i zdała sobie sprawę z tego, że jest głodna, ale nie miała najmniejszego zamiaru jeść przed bieganiem, jeszcze by się porzygała z wysiłku. Poszła za to do łazienki związać włosy i umyć ząbki. Po drodze zabrała spodnie z przedpokoju i wrzuciła je do pralki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alisse dnia Wto 11:19, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alisse
PostWysłany: Śro 13:03, 27 Paź 2010


Dołączył: 24 Paź 2010

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Myła i myła te ząbki, znowu się głupia nerwica natręctw pojawiła. Muszą być przecież czyściutkie. Obmyła jeszcze twarz, ręce uczesała się i wreszcie zadowolona z efektu zarzuciła bluzę i wyszła przed domek.
[placyk]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Pią 11:30, 29 Paź 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Do południa ponura atmosfera nie opuściła wysypy. Mieszkańcy wioski w większości pozostawali w domkach. Ani pogoda, ani nastroje nie zachęcały do wspólnych spotkań.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Czw 17:57, 04 Lis 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Granica pomiędzy pochmurnym popołudniem a równie ciemnym i nieprzyjemnym wieczorem rozmyła się w oczach mieszkańców Ras-Shamry, jakby jej w ogóle nie było. Większość z nich zdecydowała się spędzić we własnych domach, których ściany stwarzały pozorne wrażenie ochrony przed nieznanym zagrożeniem... Nastała noc.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alisse
PostWysłany: Nie 22:32, 07 Lis 2010


Dołączył: 24 Paź 2010

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Weszła do domku pierwsza i odwiesiła kurtkę, zdjęła buty, a do Roberta natomiast powiedziała:
- Rozgość się. Wstawię wodę.
W mieszkaniu panował nienaganny porządek, trochę pedancki, ale kwiaty na stole w kuchni dodawały wnętrzu ciepła. Wstawiła wodę na napoje i zabrała się szybciutko za przygotowywanie śniadania. Po chwili już miała gotowe kanapki z szybką, serem żółtym i ogórkiem.
- Jaką kawę ci zrobić? Mam rozpuszczalną i zwykłą, gdzieś jest tez trzy w jednym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Pon 19:12, 08 Lis 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

Robert wszedł do domku. Był lekko spięty, przebywanie z obcą osobą zawsze, no przynajmniej od dawna, tak na niego działało.

-Poproszę zwykłą. - odpowiedział na pytanie Alisse dotyczące kawy.

Patrzył jak dziewczyna je śniadanie - dla Roberta powoli stawało się bliżej obiadu niż śniadania, ale nic nie mówił. Wiedział, że wiele młodych osób ma inny tryb życia. Sam z resztą tez kiedyś taki miał. Potem rozmawiał z dziewczyna jeszcze dość długo - nie było żadnego konkretnego tematu, ale rozmawiało mu się całkiem miło. Podczas rozmowy Robert starał się unikać tematów o swojej przeszłości jakoś mu się to udało. Po chwili zauważył, ze na zewnątrz już zachodzi słońce.

Cóż, żołądek od dawna mi mówił, że siedzę tu zdecydowanie za długo

- No, jest już ciemno, chyba będę się zbierał. - powiedział do Alisse.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alisse
PostWysłany: Pon 20:53, 08 Lis 2010


Dołączył: 24 Paź 2010

Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nawet nie zauważyła, że czas tak szybko minął, paplała jak głupia. Opowiadała o wszystkim - filmach, książkach, swoich zainteresowaniach. Oboje nie poruszyli tematu swojej przeszłości. Jednak o dziwo rozmowa się kleiła. Czasem popadała w monologi, na szczęście Robert był dobrym słuchaczem.
- Jak ten czas szybko minął... Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że już tak późno. Może zjemy jutro obiad? - Spytała odprowadzając go do drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Wto 21:24, 09 Lis 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

- Hm... Nie wiem, jeśli znajdę czas... - odpowiedział po krótkim namysle, bo w ogóle nie spodziewał sie takiego pytania. - Chociaż, tutaj chyba i tak nie ma zbytnio nic do roboty... Dobra, na mnie już czas - wstał i skierowął się do drzwi. - Do zobaczenia.

[domek jego własny]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Śro 11:14, 10 Lis 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Dzień: 18

Słońce unosiło się powoli nad horyzontem. Chmury niemal całkowicie znikły, zapowiadał się upalny dzień. Spokój był aż podejrzany. Niektórzy z mieszkańców mieli czasem wrażenie, że słyszą nawoływania, wypowiedziane niemal szeptem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eric Borovsky
PostWysłany: Sob 20:30, 13 Lis 2010


Dołączył: 04 Lis 2010

Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Obudził się późno. Nawet bardzo późno. Ale nie to było jego największym zmartwieniem. Powrót do bolesnej świadomości istnienia wymagał nie lada wysiłku i potężnego samozaparcia.

Z trudem otworzył oczy i natychmiast zamknął, gdy światło słoneczne niemal boleśnie je podrażniło. Bolesne pulsowanie w głowie nasilało się, a jego wyschnięte niemal na wiór język i gardło domagało się choć odrobiny wody. Odrobiny? Mógłby teraz wypić cały staw wody, a i tak nie ugasiłoby to dręczącego go pragnienia. Syndrom dnia wczorajszego, czy raczej całej nocy dawał się ostro we znaki. Nie pamiętał, ile wlał w siebie, ale zdecydowanie było to zbyt dużo. I po zbyt długim czasie abstynencji.

Otworzywszy tylko jedno oko i dodatkowo przysłaniając je ręką, zwlókł się z łóżka. Opierając się wolną ręką o ścianę dotarł do drzwi, a następnie do kuchni. Chwycił za czajnik (na szczęście zimny) i rozejrzał się w poszukiwaniu jakiegoś kubka, jednak szybko się poddał i po prostu przytknął dziobek czajnika do ust. Wiedział, że będzie tego później żałował.

Surowa woda na kaca... to tak, jakby wypić klina, czyli wyrok odłożony w czasie...

Wyssał zawartość czajnika do ostatniej kropli i odstawił go z brzękiem na płytę kuchenki. Przejechał dłonią po szczecinie na policzku i nagle go olśniło. Była tylko jedna metoda szybkiego powrotu do zdrowia. Tylko jedna, sprawdzona rzecz może mu pomóc. I miał nadzieję, że ta rzecz znajdowała się w przychodni.

Nie przejął się szukaniem butów. Wyszedł z domku tak, jak stał - we wczorajszych jeansach, wygniecionej po spaniu koszuli i na bosaka, kierując się przez placyk prosto w stronę przychodni.

[placyk, przychodnia]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Game Master
Game Master
PostWysłany: Wto 20:59, 16 Lis 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Leniwy poranek płynnie przeszedł w równe leniwe p o ł u d n i e. Mieszkańcy Ras-Shamry powoli starali się coraz bardziej aktywnie, ale nie do końca w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Niektórzy zdawali już sobie sprawę, że zapasy żywności będą się stopniowo kurczyć. Stawali się podejrzliwi, tworzyli małe zamknięte grupki. Dodatkowo ludzie zaczęli coraz częściej i głośniej mówić o tajemniczym mężczyźnie w czarnym garniturze, którego nikt nie znał, nie kojarzył ani z hotelu, ani z samolotu.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin