www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Siedzenia - Ann & Allister Smith
Idź do strony 1, 2, 3  Następny  
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Lotnisko, Samolot
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Game Master
Game Master
PostWysłany: Pią 16:53, 12 Mar 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5



Mimo swych niewielkich rozmiarów, wnętrze samolotu okazuje się być w miarę praktyczne i komfortowe. Nie można tego ująć inaczej - jak dotąd grupa "White Raven" wyraźnie dba o swoich pracowników. Teraz pozostaje rozsiąść się w jednym z fotelów i czerpać przyjemność z podróży.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 17:10, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Do terminalu wpadł zziajany i lekko wczorajszy. Cholerny NY , w Seattle wszystko jest bardziej czytelne - pomyślał. Popędził co sił w kierunku rękawa, uprzejmej pani stewardessie skłonił się lekko zatrzymując wzrok na jej obfitym i apetycznym biuście. Co za noc!- wspomniał wczorajsze pijaństwo i towarzystwo ślicznej striptizerki i zamyśliwszy się próbując zapomnieć o swoim strachu i bólu głowy szybko udał się na swoje miejsce w rzędzie piętnastym tuż przy oknie. Zrzucił buty ,oparł futerał na miejscu obok. Mam nadzieję, że będzie jakiś familijny film. Przymknął oczy i postanowił powspominać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allister Smith dnia Pią 17:11, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 18:46, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Anne była niewyspana. Worki pod oczami i szarawy odcień jej twarzy mówił sam za siebie. Nie dość, że pracowała niemal do ostatniej chwili, miała cholernie ciążki dyżur i pacjent prawie umarł jej pod skalpelem, musiała zwlec się z łóżka z samego rana. Opadła na wyznaczone miejsce, niemal od razu prosząc o kawę. Rzuciła okiem na mężczyznę siedzącego koło niej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Pią 18:46, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 19:25, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

- Czołem! - rzekł dziarsko wstając i wyciągając ramiona aby przytulić nieznajomą.
-Allister Smith do usług- uśmiechnął się szelmowsko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 19:34, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Anne poderwała się, potrząsając głową. Odstawiła kawę na stolik koło siedzenia. Spojrzała lekko zdegustowana na niego. - Mmm... Cześć, miło poznać, Allister. Następnym razem nie próbuj mnie przytulać. - Powiedziała spokojniej, aby obrócić wszystko w żart. - Dr. Anne, witam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Pią 19:34, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 19:52, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

-A w Nowym Yorku wszystkie kobiety były takie sympatyczne! – mruknął pod nosem.
- Lekarz?
-Świetnie się składa , masz może jakieś leki na wyrównanie ciśnienia? Nienawidzę tego pulsującego bólu w skroniach podczas lądowania.
Wycofał się i z łoskotem upadł na miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 20:17, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kobieta usłyszała jego uwagę, ale puściła ją mimo uszu. Była tak zmęczona, aby przejmować się jego komentarzami. Zaczęła powoli pić swoją kawę. - Ta, lekarz. Ale mam złą wiadomość, niestety. Nie ma lekarstwa na to, możesz jedynie żyć gumę albo ssać cukierka, aby wyrównać ciśnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 20:33, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

- Gumę- mówisz ,wytrzepał z kieszeni drażetki orbit bez cukru i niezwłocznie zaczął rzuć. Dopiero teraz się zorientował ,że jego gitara podczas tego zamieszania z przywitaniem „sąsiadki” osunęła się na podłogę. Szybko ją podniósł, otrzepał futerał i postawił na wolnym fotelu mierząc sympatycznym spojrzeniem panią doktor. Od czego by tu zacząć? – pomyślał. Chyba dam jej spokój, wygląda jakby całą noc nie spała, ciekawe czy wysłali ją w ramach eksperymentu czy też na wolny wakat dyżurnego lekarza?
-Spokojnego lotu, gdybym mógł się przydać do czegoś na razie nigdzie się nie wybieram.
Uruchomił ipoda odnalazł film „Desperado” i zaczął wsłuchiwać się w dźwięki słodkiej muzyki El Mariachi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allister Smith dnia Pią 20:34, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 20:58, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Anne wymamrotała coś pod nosem, wracając od swojej kawy. Zamknęła oczy i położyła głowę na oparciu siedzenia. Dawka kofeiny jeszcze trzymała ją przy życiu. Pójdzie jeszcze tak dalej a brak snu i nadciśnienie ją zabije. Ziewnęła cicho przecierając oczy. - Nienawidzę latać. - Powiedziała po chwili. - Dostaję szału, gdy mam wsiąść do samolotu. Teraz wywaliłabym szybę i uciekła stąd.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 21:22, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Zatrzymał obraz filmu, wyciągnął słuchawkę z ucha.
– Sam lot to nie problem ale to lądowanie! Chcesz się czymś znieczulić? -Mam tu troszkę asortymentu żeby się odprężyć. Wyciągnął z wewnętrznej kieszeni kurtki malutką piersióweczką i woreczek z białymi tabletkami.
– Z magicznych papierosów tutaj chyba nie wolno skorzystać? Masz ochotę na którymś z moich specyfików, częstuj się. Wyciągnął dłoń z zawartością woreczka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 21:33, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na niego nieufnie. - Jesteś jakimś dilerem czy coś? - Zmrużyła oczy, przyglądając się zawartości woreczka. - Te białe tabletki to nie aspiryna? Nie chce nic sugerować, ale... Specyfiki? Nie brzmi to jakoś... Niewinnie... I czy to dobry pomysł proponować coś takiego lekarzowi? - Znów zaczęła pić kawę. Cudny towarzysz podróży jej się trafił.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allister Smith
PostWysłany: Pią 21:49, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Schował woreczek z zawartością. - Cóż chciałem umilić Twoją podróż. Żadnym dilerem nie jestem, proponowałem Ci odprężenie i odpędzenie strachu przed lataniem za darmo. Nie handluje tym. Ale fobie i lęki pryskają gdy się ich zażyje. Ot, co.
- Poproszę gin z tonikiem -zwrócił się do przechodzącej stewardessy. Chyłkiem wypił podaną szklaneczkę. - Raz jeszcze- poprosił
- Jesteś jednym z króliczków jak ja czy lecisz na wyspę w formie pracownika służby zdrowia - zapytał


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allister Smith dnia Pią 21:50, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Pią 23:14, 12 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Jak dasz sobie w żyłę podwójną dawkę morfiny to też się zrelaksujesz. A tak serio, to dzięki. Napatrzała się na oddziale na dzieciaki z uszkodzonym mózgiem, bo też chciały się zrelaksować... Powiesz mi dokładnie co masz w tym worku? Lepiej abyś wiedział jakie świństwo bierzesz... - Wypiła swoją kawę i odłożyła pustą filiżankę. - Jestem jednym z " króliczków ", jak to ująłeś. Nie każdy lekarz zarabia kokosy. - Odwróciła głowę, słysząc kłótnię za plecami. - Zaraz wracam, chyba ktoś się poparzył.

[ Chwilowo w Siedzenia - Megan & Ryan Crower. ]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Pią 23:17, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Megan.
PostWysłany: Sob 0:22, 13 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Szła zaraz za blondynką. Była jej cholernym zbawieniem od siedzenia obok Ryana, który zapewne miał jej wypominać wylanie kawy przez cały lot. Przyjrzała się kobiecie i oznaczyła ją kategorią "neutralna".
- Dzięki, - rzuciła cicho. - za pomoc w szukaniu miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ann
PostWysłany: Sob 0:27, 13 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Ale jestem śpiąca. - Anne ziewnęła, zasłaniając usta dłonią. - Gdy dotrzemy na miejsca, rzucam wszystko i idę spać. Niech się dzieje co chce, 15 godzin snu należy mi się raz na jakiś czas. - Zajęła miejsca koło Allistera. - Mamy gościa. - Powiedziała do niego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Sob 0:27, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Lotnisko, Samolot Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin