Znaleziono 869 wyników

Claude wysiadła z samolotu i przeciągnęła się jeszcze na schodach. Bolały ją wszystkie kości. Nie potrafiła się odprężyć podczas lotu, poza tym strasznie się nudziła. Taka jesteś towarzyska, Claude, j ...

- Nie ma sprawy. Do zobaczenia później. - uniosła dłoń i pomachała nią lekko.

Świetnie. Znowu zostałam sama. Westchnęła i spojrzała na siedzącą przy oknie dziewczynę - nadal spała. Gdyby tylko był ...

- Nie, rozmawiałam tylko z kilkoma osobami. - zamyśliła się. - Ja też się czuję, jakbym była w to wplątana co najmniej tydzień, a przecież minęły dopiero dwa dni. Może mamy takie wrażenie, bo wszystk ...

- W takim razie będę cię musiała pilnować, żebyś w afekcie nie skrzywdziła, żadnego stworzenia - odparła poważnie, bez ironii, chociaż wiedziała, że JJ koloryzuje trochę. Nie uznawała krzywdzenia jaki ...

O w dupę. Ale nudy. Zamknęła oczy i oparła się wygodnie. A właściwie to tylko chciała, żeby było wygodnie. Z jakieś powodu ciągle coś ją uwierało, gniotło, nogi drętwiały, a z rękoma nie miała co zrob ...

Też Cię lubię.

"(...) I wtedy Bóg stworzył kobietę." Sad

Najwyraźniej obawiał się, że bez kobiet mężczyznom poprzewraca się całkowicie w dupach i mu rozwalą podwórko, co to sobie z mozołem stworzył prze ...

Se możecie chcieć podbijać świat, ale mieszkacie z ostoją spokoju, dobroci i miłosierdzia, pełną jeszcze innych wad. Będę Wam przeszkadzać.

Kiedy wróciła na swoje miejsce, przy oknie siedziała już jakaś dziewczyna ze szczurem na kolanach. Drzemała albo udawała, że drzemie. Niemniej jednak pasy miała zapięte. Claude usiadła na miejscu obok ...

- Przeznaczenie. Podobno, każdy jakieś ma...
Przerwał jej komunikat kapitana o odlocie. Zmieszała się trochę i wstała.
- Przepraszam, wracam na miejsce, skoro zaraz startujemy. - uśmiechnęła się pr ...

- Zaufanie nie jest takie złe - odparła pogodnie - Można się przejechać, ale na dłuższą metę cementuje związki między ludźmi.
Claude obserwowała Maxa. Wciąż zerkał w okno, a teraz wręcz ostentacyjnie ...

- W telewizji... - zamyśliła się i przyjrzała Maxowi. Nie. Nie kojarzyła go, chociaż wydawało jej się, że już go gdzieś kiedyś widziała. Postanowiła jednak nie ciągnąć tego tematu. Bo skoro nie skonkr ...

Claude popatrzyła na piersiówkę.
- Co prawda nie mam problemów z lataniem, ale jak to mówią: jak dają - to bierz, jak biją - to uciekaj. - zaśmiała się i bez zastanowienia upiła spory łyk. Zakrztusi ...

Jak miło, to miło. Claude szybko przesiadła się na miejsce obok Maxa i uścisnęła jego dłoń.
- Claude Beaumarchais. Jak na razie trochę mało osób, jak na tak wielki samolot, prawda? Miejsca obok mnie ...

Claude wychyliła się ze swojego siedzenia do tyłu, sprawdzając kto jeszcze siedzi samotnie. Po przekątnej w rzędzie za nią dostrzegła mężczyznę. Wpatrywała się w niego przez chwilę i nie wychodziło je ...