www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Hol / Pokoje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny  
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Hotel
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lynette
PostWysłany: Wto 20:20, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Boli mnie głowa....
Lynn powoli odzyskiwała przytomność. Wraz z wracająca świadomością przypominały jej się zaistniałe przed chwilą wydarzenia.
Szybko zerwała się z podłogi i nerwowo rozejrzała dookoła, szukając wzrokiem dziewczynki i jednocześnie modląc się w myślach, żeby jej nie było. Gdy zobaczyła, ze łazienka wróciła do stanu sprzed dziwnych wydarzeń poczuła mętlik w głowie.
To był koszmar, czy jawa?
Spojrzała na swoje odbicie w lustrze i zobaczyła przestraszoną twarz, szeroko otwarte oczy i jeszcze niewyschnięte łzy. Spojrzała niżej i ze strachem odkryła siniaki na swoich nadgarstkach. Tego było dla jej udręczonego umysłu za wiele.
- Zostaw mnie! - krzyknęła, nie do końca świadoma tego co mówi i rzuciła się do ucieczki.
-Musze się stąd wydostać, muszę się stąd wydostać! - szybko przebiegła przez pokój i wybiegła na korytarz. Zaczęła walić do jednych z sąsiadujących drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Carmen Hierro
PostWysłany: Wto 20:26, 09 Mar 2010


Dołączył: 07 Mar 2010

Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Usłyszała walenie w drzwi. Szybko podeszła i otworzyła je. Zobaczyła Ciemno wlosą kobietę w opłakanym stanie.
- Co sie stało? - dopiero teraz zdala sobie sprawę, że ona sama jest tylko w bieliźnie, cała przemoknięta i nieznajoma kobieta sama mogłaby pełna zdziwienia się jej spytać co jej się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Wto 20:26, 09 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała na mężczyznę uważnie i wbiła spojrzenie w jego oczy
- A Pan wierzy w duchy? - spytała z lekką nadzieją słyszaną w jej głosie.
Najwyżej się On teraz tylko roześmieje stukając palcem w czoło i machnie ręką.
Potarła dłonią swe ramię czując jak ranki zaczynają piec, takie małe
a tak niemiłosiernie szczypiące. Nie odwracała jednak wzroku od oczu nieznajomego próbując wyczytać w nich coś co powiedziałoby jej że może
mu zaufać i wyznać prawdę o wydarzeniach dziejących się w jej pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lynette
PostWysłany: Wto 20:30, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Lynn na widok zwyczajnego człowieka poczuła tak wielką ulgę, ze nie zwróciła nawet uwagi na to w jakim ta jest stanie.
- Ja... Boże! - wykrztusiła z siebie - Pomóż mi! W moim pokoju... To było straszne. Proszę wezwij kogoś z obsługi. Niech pójdzie to sprawdzić. Niech sprawdzi czy ONA tam jeszcze jest! - Lynn w panice złapała Carmen za rękę i spojrzała na nią zapłakana.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Wto 20:33, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Duchy, ta jasne.
-Znajomy ponoć widział kiedyś, ale ja nie bardzo - powiedział dziwnie się patrząc. -no chyba, że liczymy stany odmiennej świadomości- zaśmiał się krótko- no i nie mów mi pan, postarzasz mnie tym - zaśmiał się znów - Pasquale jestem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Carmen Hierro
PostWysłany: Wto 20:34, 09 Mar 2010


Dołączył: 07 Mar 2010

Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Carmen patrząc na zdenerwowaną kobiętę poczuła jak jej strach, udziela się jej samej. Nie wiedziała o czym ona mówi. Wzieła ją za rękę.
- Wejdź, opowiesz mi wszystko w środku. - Spojrzała jej prosto w oczy, starając się nie wpaść w panikę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lynette
PostWysłany: Wto 20:36, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Dobrze - powiedziała wchodząc za Carmen.
Byle jak najdalej...
- Możesz włączyć wszystkie światła? - zapytała cicho - i wezwać obsługę. Ja... ja się boję. Ja tam nie wrócę!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Wto 20:40, 09 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Zaczynała czuć się coraz bardziej bezpiecznie więc pozwoliła sobie nawet na, co prawda blady i nikły ale zawsze, uśmiech.
- Atena - przedstawiła się krótko odganiając myśl o podzieleniu się informacjami
i kolejny raz rzuciła spłoszony wzrok na drzwi za kontuarem recepcji.
- Nikt chyba o tej porze nie wyjdzie - powiedziała bardziej do siebie i spojrzała
w kierunku schodów. No nie, nie odważy się wrócić.
Rozglądnęła wokoło zastanawiając gdzie się podziać.
Ubrana w podkoszulek, lniane spodnie, na bosaka. Przyjdzie jej siedzieć w holu?
Całe szczęście że sen całkowicie od niej odszedł. Chociaż to nie będzie
ją męczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Carmen Hierro
PostWysłany: Wto 20:40, 09 Mar 2010


Dołączył: 07 Mar 2010

Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Carmen przeprowadziła nieznajomą przez środek koła, utworzonego z świec.
- Uważaj. Usiądź na łóżku. - Wróciła się do drzwi i zapaliła światło. Dopiero teraz zobaczyła, ze pół pokoju tonie w wodzie. Poszła szybko do łazienki, odpakowała plastikowy kubeczek i nalała do niego wody. Wróciła się do kobiety i podała jej wodę.
Przytuliła rozhisteryzowaną nieznajomą i powiedziała po cichu:
- zadzwońmy po obsługę. co tam się stało?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Wto 20:44, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

-Późno już - powiedział patrząc na zegar wiszący w holu - wracasz do pokoju? - spytał i podszedł w kierunku schodów.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Wto 20:49, 09 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Przestąpiła z nogi na nogę czując jak stopy marzną na zimnej posadzce
i zaprzeczyła ruchem głowy. Nie śmiała prosić mężczyznę o towarzystwo
ale także nie zamierzała sama udawać się do pokoju w którym rozegrały się
takie tajemnicze zdarzenia.
- Nie... - powiedziała nerwowo zagryzając wargę i rozglądając się
w poszukiwaniu wytlumaczenia swego dziwnego zachowania
- Pójdę do baru - rzuciła pośpiesznie gdy wzrok jej spoczął na jego drzwiach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Wto 20:51, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

-To może się ubierz cieplej- powiedział zauważając jej dziwny ubiór - dość zimno teraz - dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tang How-Yuen
Gość
PostWysłany: Wto 20:54, 09 Mar 2010






Siedział długi czas zajmując się drzewkiem Bonsai. Starannie pielęgnował gałęzie, wycinając gorsze gałęzie. Swoje zajęcie porównywał w myślach do pracy lekarza, który wycina martwe lub chore ciało, by uratować zdrowe.
Praca nad drzewkiem nie była by niczym dziwnym. W Japonii wiele osób zajmowało się pielęgnacją natury. Jednak że Tang robił to inaczej, mianowicie z zamkniętymi oczami. Mężczyzna od dawna uważał że ludzie za bardzo skupiają się na wzrok,zapominając przy tym o korzystaniu z innych zmysłów. Swoją pracę wykonywał powoli, jego ruchy mogły wydawać się innym ludziom wolne i nudne. Wiele osób o tym mu już mówiło. Wtedy im odpowiadał

Seite-wa koto-o shisonjiru.- i uśmiechał się.

W końcu jednak otworzył oczy i spojrzał na godzinę. Nie lubił sprawdzać czasu, uważał że poprzez liczenie mijającego czasu nigdy nie otrzyma się pełni szczęścia. Było już późno, gdy schował drzewko do walizki. Wziął głęboki wdech i wyszedł z pokoju.
Atena
PostWysłany: Wto 20:56, 09 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Pokiwała głową spuszczając wzrok pod wpływem obserwacji mężczyzny
i czując się co najmniej jak ostatnia ofiara losu
- Jest dobrze - powiedziała cicho zaraz się poprawiając i podnosząc głowę
oraz powtarzając głośniej i pewniej
- Jest dobrze - kiwnęła głową i wysiliła się na uśmiech robiąc krok
w kierunku baru - Dobranoc Pasquale - rzekła mijając go i znikając we wnętrzu baru.

[bar]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patsy
Moderator
PostWysłany: Wto 21:04, 09 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Zdziwił się na jej reakcję. Nie chciał naciskać, ale też ustąpić.
Ja naprawdę nie chciałam nie mógł zapomnieć miny tej dziewczyny z motelu. A Atena zachowywała się prawie identycznie Nie mój zasrany interes - znów przeważyła w nim egoistyczna natura.
-Dobranoc- rzucił krótko. Odprowadził ją wzrokiem i udał się na górę. Wszedł do swojego pokoju. Zdjął buty i kurtkę i usiadł na kanapie. Włączył telewizor. Leciała jakaś głupawa komedia. Ale nie mógł się skupić. Jego myśli powędrowały do obskurnego motelu na przedmieściach Cleveland. Do twarzy dziewczyny, do tego co się z nią stało, gdy zastrzeliła Danny'ego DiMeo - syna bossa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Hotel Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin